Co ukrywa kot w zielonej pelerynie
Kreml masowo tworzy nowe opozycyjne partie wydmuszki. Ich istnienie ma podnieść notowania Władimira Putina oraz zagwarantować Jednej Rosji jak najlepszy wynik w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.
W styczniu br. na rosyjskiej scenie politycznej doszło do zaskakującego wydarzenia. Wiaczesław Makarow, jeden z twórców popularnej na świecie gry komputerowej „World of Tanks", nagle ogłosił, że odchodzi z branży IT, by stworzyć własną partię. Zaledwie dwa miesiące później na konferencji w Moskwie 40-latek zainaugurował powstanie Partii Demokracji Bezpośredniej. Wśród zaproszonych gości pojawiła się m.in. skazana za szpiegostwo w USA Maria Butina, która życzyła nowej inicjatywie sukcesu.
W rozmowie z dziennikarzami AFP Makarow wyznał, że swój przekaz chce kierować głównie do internautów. Nawiązując do nazwy swojej formacji, zapowiedział, że jej członkowie w najważniejszych sprawach będą głosowali poprzez aplikację opartą na technologii blockchain, czyli rozproszonej bazy danych. Członkami partii mają być wybitni programiści z różnych regionów kraju – m.in. Boris Czigidin, zastępca szefa działu prawnego Yandex.Money, czyli rosyjskiego systemu płatności elektronicznych. Makarow i jego ludzie chcą rozwijać w całej Rosji infrastrukturę IT, tak by wyeliminować nadmierną biurokrację oraz ułatwić dostęp do usług. Dzięki najnowszej technologii chcą także rozwiązać problem korków. Mimo że Bezpośrednia Demokracja wygląda jak oddolna inicjatywa ekscentrycznego programisty, to wiele wskazuje na to, że palce w jej powstaniu maczała administracja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta