Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Monarchia na skraju przesilenia

31 października 2020 | Plus Minus | Bogdan Góralczyk
By spacyfikować protesty z 14 października, władze wprowadziły stan wyjątkowy. Na zdjęciu marsz na parlament, któremu przewodzili m.in. aktywiści Unii Studentów Tajlandii
źródło: AFP
By spacyfikować protesty z 14 października, władze wprowadziły stan wyjątkowy. Na zdjęciu marsz na parlament, któremu przewodzili m.in. aktywiści Unii Studentów Tajlandii

W Tajlandii ludzie znów wylegli na ulice. Buntują się zarówno przeciw rządzącym, jak i przeciw monarchii. Dla kolejnego pokolenia wykształconych obywateli są elitami nie tylko przebrzmiałymi, ale też niedemokratycznymi. Protestujący domagają się poważnych zmian, ale na razie lądują w więzieniach.

 

Październik w najnowszej historii Tajlandii to miesiąc burzliwy. Podobnie jest w tym roku. Przy okazji rocznicy wydarzeń z 14 października 1973 r., gdy masowe protesty obaliły długoletnie wojskowe rządy, miało znowu dojść do wieców, a nawet strajku powszechnego. Nie doszło, bo jak tylko ludzie ruszyli na ulice, szef rządu, gen. Prayuth Chan-o-cha zarządził wprowadzenie stanu wyjątkowego – czym jeszcze bardziej rozsierdził opozycję. W pierwszych godzinach i dniach po ogłoszeniu surowych przepisów demonstracje nadal trwały, mimo aresztów i policyjnych kordonów.

Utrzymująca się od lat polityczna i społeczna polaryzacja znów się pogłębiła. Wygląda to na kolejny październikowy zakręt w historii królestwa, podobnie jak ten z 1973 r. czy z 1976 r., gdy doszło do krwawej rozprawy z lewicującymi studentami. Wtedy związana z królewskim dworem arystokracja poparła rozwiązanie siłowe, obawiała się bowiem lewicowego zwrotu w kraju, po tym jak Wietnam stał się komunistyczny, a w sąsiedniej Kambodży do władzy doszli ludobójczy Czerwoni Khmerzy.

Nowe pieniądze wypierają stare

Tym razem przyczyny są raczej wewnętrzne niż zewnętrzne, ale społeczne niezadowolenie i polityczne kontrowersje są widoczne na tej samej płaszczyźnie: związana z królewskim dworem arystokracja oraz obecny rząd są ostro krytykowane przez warstwy wykształcone...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11802

Wydanie: 11802

Zamów abonament