Ile warto zapłacić za sztukę
Kolekcjonerstwo jest najbardziej eleganckim sposobem okazywania zamożności. Mimo pandemii ma się zaskakująco dobrze, także w Polsce.
Ze statystyk przytaczanych przez Rafała Kameckiego, szefa portalu Artinfo.pl, wynika, że w Polsce Covid-19 nie zaszkodził kolekcjonerom. Jego zdaniem lockdown spowodował, że ludzie mieli więcej czasu na zakup dzieł sztuki. W pierwszym półroczu odbyło się prawie 200 aukcji (w 2019 roku w tym samym czasie – 120). Były rekordowe obroty wynoszące 153 mln zł. W podobnym czasie w roku ubiegłym – 120 mln.
O dobrym czasie dla swojej galerii mówił też na niedawnym spotkaniu we Wrocławiu Volker Diehl, od 35 lat właściciel galerii w Berlinie: – Dla większość moich kolegów i dla mnie 2020 rok dość dobrze wypadł, choć spodziewaliśmy się innego rozwoju wypadków.
Obaj uważają, że sztukę najlepiej kupować jednak przede wszystkim dla przyjemności, a nie w celach inwestycyjnych. Tak właśnie postępują niemal wszyscy kolekcjonerzy.
Musisz być dekoratorem
Kolekcjonerzy to bardzo różnorodna grupa, której nie sposób wyodrębnić ani zawodowo, ani wiekowo. O istniejących kolekcjach wiadomo tyle, ile chcą ujawnić ich posiadacze. Na 100–200 szacuje ich liczbę u nas Piotr Bazylko, także kolekcjoner. Najważniejsi mogą być nieznani, bo domy aukcyjne zapewniają pewien stopień poufności.
– 20 najdrożej sprzedanych w 2018 roku obrazów na naszym rynku aukcyjnym kupiło trzech ludzi, w tym dwóch z Poznania. W przypadku jednego z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta