Tradycyjne branże odporne na wirusa
Wspólnie z analitykami przyglądamy się spółkom, które, mimo iż działają w tradycyjnych branżach „starej gospodarki" , przechodzą przez kryzys suchą stopą.
Tradycyjne branże nie mają łatwego życia w okresie gospodarczych zawirowań wywołanych przez Covid-19, mimo to część spółek wywodzących się z nich radzi sobie zaskakująco dobrze.
Mimo niesprzyjającego otoczenia gospodarczego na warszawskim parkiecie poza branżą IT czy biznesami związanymi z szeroko pojętą ochroną zdrowia też nie brakuje firm, które są w stanie poprawiać przychody i zyski, nierzadko notując nawet wzrost rentowności.
Kryzys ich nie dotyczy
Kryzys dość łagodnie obszedł się z branżą budowlaną. Kontrakty były realizowane bez większych zakłóceń. Skorzystali na tym przede wszystkim najwięksi giełdowi przedstawiciele tej branży z dużymi portfelami zleceń.
– Wpływ pandemii na branżę budowlaną okazał się minimalny, na co złożyło się kilka czynników. Z jednej strony spółki budowlane nie narzekały na brak pracy, gdyż o ile nowe zlecenia mogły zostać wstrzymane, o tyle kontynuowano realizację już posiadanych długoterminowych kontraktów. Z drugiej strony korzystały na niższych cenach materiałów oraz niższej presji na wynagrodzenia w związku z niepewnością o miejsca pracy. Branży nie dotknęły również rządowe restrykcje, a łańcuchy dostaw nie były w istotny sposób zakłócone – wyjaśnia Adam Anioł, analityk BM BNP Paribas.
– Mimo iż wydaje się, że największa niepewność już minęła, w obecnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta