Co czyni prezydent
Donald Trump nie powinien działać na niekorzyść państwa, w którym żyje i któremu przewodził – pisze amerykanista.
Próby wyjaśnienia postępowania prezydenta Donalda Trumpa po przegranych wyborach wprawiają w zakłopotanie licznych polityków i komentatorów. Jeżeli jednak odrzucić teorie skrajne i nieprawdopodobne, w rodzaju odmowy opuszczenia Białego Domu (Trump zostałby wówczas usunięty przez Secret Service), możliwe wydają się tylko dwie interpretacje pozornie nieracjonalnego zachowania prezydenta.
Zemsta czy apelacje
Pierwsza z nich wywodzi się z wydarzeń, jakie miały miejsce w 2016 r. Po zwycięstwie Trumpa czołowi działacze Partii Demokratycznej powszechnie kwestionowali prawomocność werdyktu wyborców, wskazując na rzekome działania agentów Moskwy skierowane przeciw Hillary Clinton. Podważanie prawomocności wyborów znalazło swą kumulację w bezpodstawnej i nieskutecznej próbie złożenia prezydenta z urzędu w drodze impeachmentu. Z biznesowej kariery Trumpa znana jest jego cecha niepuszczania w niepamięć doznanej zniewagi. Kto się na to poważył,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta