Patriarcha
Podczas gdy odnotowuje się największy w historii spadek dochodów w Rosji, dziennikarze ujawniają kolejne bogactwa Cyryla I. Na jego wizerunku cieniem kładą się także jego związki z Kremlem oraz reakcja Cerkwi na pandemię.
Kilka miesięcy po tym jak został intronizowany na patriarchę Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, Cyryl I podczas wywiadu w ukraińskiej telewizji zdecydowanie potępił nieograniczoną konsumpcję. Jego zdaniem „zabija ona radość i może zniszczyć całą planetę". „Można kupić jeden jacht i drugi albo jeden samolot i kolejny, ale w końcu zakupy przestają zadowalać i za każdym razem chce się więcej" – przestrzegał duchowny. Według patriarchy osoba, która oddała się konsumpcjonizmowi, szuka kolejnych, jeszcze większych uciech, np. „chce być jak najwyżej w rankingu najbogatszych ludzi Forbesa". „Jeśli całe społeczeństwo osiągnie ten poziom konsumpcji, Ziemia nie będzie tego w stanie wytrzymać" – ostrzegł na zakończenie rozmowy.
Od tego czasu podobny motyw pojawia się w wielu przemówieniach i kazaniach Cyryla I. W kwietniu stwierdził np., że koronawirusa zesłał Bóg, by zniszczył społeczeństwo konsumpcyjne. Jednak słuchając kolejnych apeli patriarchy dotyczących skromności, część Rosjan zarzuca mu hipokryzję i zaleca, żeby stosował się do własnych słów. Krytycy wypominają mu bliskie relacje z Kremlem oraz to, że co jakiś czas staje się bohaterem głośnych skandali majątkowych. Kilka miesięcy temu lider popularnego zespołu Leningrad Siergiej Sznurow napisał wiersz, w którym wyśmiewał bogobojność i zamożność patriarchy.
Kuzyn
Na początku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta