Garnuszkiem do raju
Nie mają dobrej opinii, oj, nie mają. Ci, którzy je lubią, nigdy nie wejdą do sklepu winiarskiego, co najwyżej na imieninach u cioci pochłepcą słodkie wino z dolnej półki lokalnego dyskontu. Ci, którzy piją wina, nigdy po słodkie nie sięgną, bo, wiadomo, obciach. W dodatku lata komunizmu wyrządziły Węgrom kolosalną krzywdę i tokaj w świadomości wielu to najgorsze białe wino zaprawione cukrem.
O dziwo, wobec tych słodyczy sceptyczni pozostają także Węgrzy. Bratankowie od lat cenią tokajskie wina wytrawne, nie znając wcale ich win słodkich! Historie o budapeszteńczykach, którzy nigdy nie tknęli aszú i dopiero spędzając koronawirusowe wakacje w kraju, postanowili zaryzykować kontakt z nimi, słyszałem w tym roku u wielu wyśmienitych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta