Polak w kosmosie
Mógł być piłkarzem Sokoła Pniewy albo siatkarzem Gwardii Wrocław, został golfistą. Adrian Meronk dąży do mistrzostwa w starym sporcie szkockich górali.
Drugie miejsce polskiego golfisty w afrykańskim turnieju European Tour jest wiadomością egzotyczną także ze względu na okoliczności przyrodnicze tego sukcesu: pole Leopard Creek Country Club w Malelane leży obok Parku Narodowego Krugera. Wbijać piłki do dołków w bliskim towarzystwie słoni, bawołów, antylop, lampartów i małp to rzadkość.
Najbardziej niezwykłe jest jednak to, że grał tam świetnie reprezentant kraju, w którym golf pojawił się po wojennej przerwie dopiero na początku lat 90. XX wieku. Ten sport ma dziś nad Wisłą około 6000 aktywnych golfistów amatorów (plus kilkanaście tysięcy sympatyków) i garstkę zawodowców. Zagraniczni dziennikarze, opisując wyczyny Adriana, wciąż zaczynają od słów: „Pierwszy Polak, który...".
Na zawodową obecność w miejscach i okolicznościach podobnych do tych z Afryki Południowej Meronk pracuje jednak już 19 lat, czyli od chwili, gdy dostał od rodziców pierwszy komplet kijów. Golf pojawił się w życiu Adriana głównie za sprawą pasji ojca,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta