Potentaci o perspektywach w 2021 r.
Mieszkaniówka trzyma się nieźle, ale zamówień od deweloperów biur, hoteli, centrów handlowych czy od samorządów będzie wyraźnie mniej. Motorem będzie infrastruktura. Być może w II półroczu odżyje rynek inwestycji kubaturowych.
Po 11 miesiącach ub. roku produkcja budowlano-montażowa była o 2,8 proc. niższa rok do roku. Wynik budownictwa infrastrukturalnego był o 1,9 proc. słabszy, a kubaturowego o 5,7 proc.
Analitycy spodziewają się dalszego hamowania w 2021 r., jeśli jednak spojrzeć na giełdę, nastroje inwestorów są pozytywne: indeks WIG-budownictwo dotarł na poziom poprzedniego szczytu z 2017 r., w ub. r. zyskując prawie 60 proc. Jednak już grupujący deweloperów indeks WIG-nieruchomości jest o prawie 7 proc. niżej rok do roku. Dołują go głównie firmy zaangażowane na rynku nieruchomości komercyjnych.
Jak na perspektywy w 2021 r. zapatrują się szefowie największych firm budowlanych?
Wypełnione portfele
– Wzrost rynku budowlanego wyhamował w II połowie 2020 r. i spodziewamy się kontynuacji trendu w 2021 r., głównie za sprawą spadku inwestycji w samorządach i u inwestorów prywatnych – mówi Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. – Pieniądze unijne i dodatkowe środki z Funduszu Odbudowy będą oddziaływać długoterminowo korzystnie na rynek dużych inwestycji infrastrukturalnych. Również rynek inwestycji mieszkaniowych oceniamy dobrze – dodaje.
Menedżer podkreśla, że skutkiem wyhamowania tempa produkcji budowlanej jest widoczna już walka cenowa w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta