Franki to największe ryzyko sektora
Uchwała Sądu Najwyższego może być sądnym dniem dla niektórych banków – mówi Piotr Tomaszewski, prezes BFG.
Tegoroczne składki banków na Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) zmalały o 30 proc., do 2,23 mld zł. Z czego to wynika?
Zgodnie z ustawą o BFG poziom składek powinien uwzględniać fazę cyklu koniunkturalnego. Gospo-darka wyhamowała i wyniki banków spadły, więc nie mieliśmy wątpliwości, że należy obniżyć składki, zachowując jednocześnie ścieżkę dojścia do docelowych wartości funduszy. Po raz pierwszy przenieśliśmy dyskusję o składkach na poziom wyższy niż Rada BFG, oczywiście przy zachowaniu jej kompetencji, gdyż to ona o nich decyduje. Poprosiliśmy o konsultacje sieć bezpieczeństwa finansowego, stąd oficjalna rekomendacja KSF-M dotycząca obniżenia składki. Uznaliśmy, że tegoroczna sytuacja w sektorze bankowym jest niepewna, m.in. ze względu na ryzyka związane z pandemią czy też tempo przyrostu depozytów gwarantowanych.
Na fundusz gwarancyjny banków przypada w tym roku 1 mld zł, a przymusowej restrukturyzacji – 1,23 mld zł. To odpowiednio o 37 proc. i 23 proc. mniej niż w 2020 r. Skąd ten spadek?
Jedna ze zmian, które pozwoliły nam obniżyć składki na fundusz przymusowej restrukturyzacji, dotyczyła banków pomostowych BFG. Mamy w nich „zamrożone" kapitały i podjęliśmy decyzję o ich wycofaniu. Uznaliśmy na podstawie doświadczeń, że nie ma sensu „mrozić" tego kapitału, w razie potrzeby jesteśmy w stanie uruchomić bank...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta