Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mózg prosi, żeby grać

13 marca 2021 | Plus Minus | Łukasz Majchrzyk
Futbol amerykański to jedna z tych dyscyplin, której zawodnicy są najbardziej narażeni na urazy głowy
źródło: George Gojkovich/Getty Images
Futbol amerykański to jedna z tych dyscyplin, której zawodnicy są najbardziej narażeni na urazy głowy
Mike Webster, gwiazdor NFL w latach 70. i 80.,  cierpiał na chorobę CTE. Zmarł w wieku 50 lat
źródło: Sporting News/Getty Images
Mike Webster, gwiazdor NFL w latach 70. i 80., cierpiał na chorobę CTE. Zmarł w wieku 50 lat

Na uszkodzenia jest narażony tak samo jak każda inna część ciała sportowca. Skutki mogą być tragiczne, zwłaszcza u dzieci.

Piłka leci z ogromną prędkością, napastnik wyskakuje: obrót w powietrzu, strzał, gol i wybuch radości. Rozgrywający rzuca, skrzydłowy odbiera podanie i pędzi po przyłożenie, ale wtedy wpada na niego facet wielki jak ciężarówka. Młyny rugbistów ruszają na siebie z impetem, trzeszczą kręgosłupy, a głowa też nie raz oberwie, ale nikt nie ustąpi.

Na tafli między obrońcą a bandą jest wąski korytarz, a dalej już otwarta droga do bramki. Wepchnięcie na bandę, koziołek w powietrzu, obrońca dostaje dwie minuty kary, a hokeista z trudem podnosi się z lodu.

Taki jest sport. Trzeba wstać i się otrzepać, może chwilę odpocząć i można znowu grać. Przedstawienie musi trwać, a przecież kibice płacą nie tylko za gole, efektownie zdobyte punkty i wspaniałe zwody, ale też za krew, pot i łzy. Ci, którzy na sporcie zarabiają, nie mają interesu w tym, żeby wygładzać i polerować to, co dzieje się na boisku. Mózg musi to wszystko wytrzymać, ale w końcu mówi: „dość". Jest niszczony powoli, systematycznie, aż w końcu zaczyna się dramat, który ma tylko jedno zakończenie.

Twardziel się kruszy

Pod koniec życia tracił pamięć, nie mógł spać albo następnego dnia nie miał ochoty wstać z łóżka. Mieszkał w przyczepie albo widziano go na dworcu. Ktoś zadzwonił do żony z informacją, że siedzi w aucie i nie wie, gdzie jest. Stawał się agresywny. Nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11911

Wydanie: 11911

Zamów abonament