Chwila ulgi przed szybkim wzrostem cen
Inflacja w Polsce wyniosła w lutym 2,4 proc. rok do roku, po 2,6 proc. w styczniu i 3,4 proc. średnio w 2020 r. Niższa była po raz ostatni wiosną 2019 r. Wyhamowanie inflacji było jednak przejściowe. Wiązało się m.in. z dorocznymi zmianami składu wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI). W lutym o zaledwie 0,1 proc. rok do roku, najmniej od pięciu lat, podrożała żywność. Tymczasem jej wpływ na kształtowanie się inflacji w tym roku wzrósł. W kolejnych miesiącach można oczekiwać gwałtownego wzrostu cen paliw w ślad za drożejącą na globalnym rynku ropą naftową. To oraz dalszy wzrost cen usług, w tym komunalnych, wywinduje inflację nawet powyżej 3,5 proc. rok do roku. Na takim poziomie może się znaleźć już w maju. Średnio w całym 2021 r. wyniesie w ocenie większości ekonomistów około 3 proc.