Kopciuchy wciąż dymią, ale jest ich nieco mniej
Liczba starych kotłów węglowych w polskich domach z roku na rok systematycznie spada, choć i tak w walce ze smogiem wciąż jest jeszcze dużo do zrobienia.
Niemal 3 mln polskich gospodarstw domowych wciąż używa pozaklasowych kotłów do ogrzewania, czyli tzw. kopciuchów – wynika z najnowszego raportu „Polskiego alarmu smogowego", do którego jako pierwsza dotarła „Rzeczpospolita". To emisje zanieczyszczeń z tego typu pieców, opalanych węglem lub drewnem, są główną przyczyną powstawania smogu. Jednak liczba takich urządzeń z roku na rok spada – od 2014 r. z polskich domów zniknęło już około 850 tys. kopciuchów.
Aktywiści PAS zaznaczają, że bez pomocy rządu i dobrej współpracy z samorządami nie uda się przeprowadzić prawdziwej rewolucji w tym obszarze.
Zmiana na lepsze
Jak wynika z raportu PAS, jeszcze w 2014 r. było w Polsce około 3740 tys. kopciuchów. Do ponad 3 mln z nich sypano węgiel, a do reszty wkładano drewno i biomasę. Dziś takich kotłów jest o około 850 tys. mniej. Najszybciej znikają stare kotły na węgiel, których mamy teraz trochę ponad 2 mln. Autorzy raportu przekonują, że za rosnące tempo wymiany urządzeń grzewczych odpowiada zmiana technologiczna oraz wprowadzane przepisy antysmogowe, ale też świadomość mieszkańców dotyczącą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta