Z niewiernością żartów nie ma
W tej sprawie wszystko jest doskonale przewidywalne. Od momentu zgłoszenia „wątpliwości" w sprawie błogosławieństwa par jednopłciowych przez Kościół było jasne, jaka będzie odpowiedź Kongregacji Nauki Wiary. Oczywiste też było, że część niemieckich, amerykańskich czy nawet włoskich duchownych odpowiedzi tej nie przyjmie i oznajmi, że i tak będzie „błogosławić" związki osób tej samej płci. Głęboki podział na tle antropologicznym i moralnym istnieje w Kościele katolickim od dziesięcioleci, a stosunek do związków osób tej samej płci jest tylko jednym z jego elementów. Ani ta, ani poprzednie odpowiedzi czy nawet deklaracje Kongregacji Nauki Wiary nie są w stanie zatrzymać debaty ani uleczyć głębokiego, realnego rozłamu, jaki od dawna widać w Kościele.
Było też oczywiste, że Kongregacja Nauki Wiary nie mogła udzielić innej odpowiedzi, niż udzieliła. Inaczej niż w przestrzeni świeckiej istotą problemu nie jest tu bowiem to, jak zbudować kompromis, który z jednej strony przyzna parom jednopłciowym pewne uprawnienia (a z czasem – bo też taki ostatecznie jest cel tych zmian – doprowadzi do tzw. równości małżeńskiej), a z drugiej nie wywoła mocnego sprzeciwu społecznego. Istotą była kwestia równoczesnego odnoszenia się z empatią do osób w sytuacjach nieregularnych i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta