Coś drgnęło w mediacjach?
W kategorii cyfrowego sądownictwa wciąż ćwiczymy się w dyscyplinie sięgania prawą ręką za lewe ucho.
W jednym ze spektakli kabaretowych, w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, usłyszałem skecz o języku nagłówków prasowych. To chyba Jerzy Dobrowolski opowiadał widowni o tytule „Coś drgnęło w rajstopach". Chodziło o dostępność tego elementu garderoby na rynku. Artysta był bardzo zadowolony, że w tym kraju i w tym wieku coś jeszcze komuś „drga w rajstopach".
Bez kozery powiem (to znowu cytat z kabaretu, ale innego), że teraz drga w mediacjach. Niedawno zauważyłem tam sukces. Wzrost tendencji lub tendencję wzrostową, jak kto woli. Zacznijmy zatem od danych statystycznych.
W raporcie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, którego nazwa nieodmiennie kojarzy mi się z Polskim Czerwonym Krzyżem (bo ten jest polski, czerwony i w dodatku jest krzyżem) z 2020 r. znalazłem sporo wskaźników i danych, które warto omówić. Opracowanie zatytułowane jest „Postępowanie mediacyjne w świetle danych statystycznych. Sądy rejonowe i okręgowe w latach 2006 – 2019"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta