Mieszkanie jest prawem człowieka
Jakiekolwiek piękne narracje stwarzamy o tym, jak mieszkamy, w gruncie rzeczy decyduje o tym nasz kapitał. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że w sposobach urządzania mieszkań ujawniają się dystynkcje klasowe.
Plus Minus: Czy to, jak mieszkamy, mówi, kim jesteśmy?
Dorota Leśniak-Rychlak (D.L.R.): Zdecydowanie tak, choć w odniesieniu do klasy średniej mówi pewnie więcej o tym, do czego aspirujemy, co chcemy pokazać. Obrazy tego, jak mieszka klasa średnia, zdominowały przekaz medialny w ostatnich trzech dekadach. Wynikało to z potrzeby potransformacyjnej – wytworzenia wizerunku tej klasy. Widać, że jest w nim silne napięcie aspiracyjne, ujawniające się w sposobie mieszkania i zamieszkania. Dlatego tak ważne jest, czy mieszkamy w domu, podmiejskiej rezydencji, apartamencie na ogrodzonym osiedlu deweloperskim czy w bloku. To silny wyznacznik statusu, który oczywiście dotyczy także wnętrz. Wartości, które organizują dyskurs klasy średniej tam również się ujawniają. Istotny staje się prestiż, luksus, komfort, porządek i nowoczesność, a także bezpieczeństwo, czyli pojęcia, które pozwalają ludziom z tej grupy definiować siebie i swój sukces. Wyreżyserowane obrazy wnętrz trafiają następnie na profile społecznościowe i są scenografią spotkań towarzyskich.
Weronika Parafianowicz (W.P.): Poprzez aranżacje wnętrz wyrażamy dwie na pozór sprzeczne potrzeby – podkreślenia własnego indywidualizmu, tego, kim jesteśmy, oraz bycia częścią jakiejś grupy i wpasowania się w pewne oczekiwania czy wyobrażenia. Nasze mieszkania zawsze są wypadkową tych dwóch silnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta