Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zadarliście z cholernie złą generacją

27 marca 2021 | Plus Minus | Mariusz Janik
Symbolem trwających od początku lutego protestów w Mjanmie są wziesione w górę i złączone trzy palce. Gest pochodzi z cyklu filmów „Igrzyska śmierci”, adaptacji książki Suzanne Collins.  Szacuje się, że od początku wojskowego przewrotu zginęło ok. 250 osób, a ponad 2 tys. zostało aresztowanych
autor zdjęcia: Sai Aung Main
źródło: AFP
Symbolem trwających od początku lutego protestów w Mjanmie są wziesione w górę i złączone trzy palce. Gest pochodzi z cyklu filmów „Igrzyska śmierci”, adaptacji książki Suzanne Collins. Szacuje się, że od początku wojskowego przewrotu zginęło ok. 250 osób, a ponad 2 tys. zostało aresztowanych

W Mjanmie, dawnej Birmie, koło historii wykonało najwyraźniej pełny obrót: po trzech dekadach armia raz jeszcze brutalnie tłumi gniew ulicy i odsyła swoich antagonistów do więzień i aresztów domowych. I raz jeszcze świat przygląda się temu bez większych emocji.

Dziś obrońcy cywilnych rządów w Mjanmie starają się wstawać wcześniej niż mundurowi. – Upadek wojskowego reżimu to nasza sprawa! – skandowali uczestnicy marcowych antyreżimowych demonstracji. Protestowali przede wszystkim lekarze i inni pracownicy służby zdrowia. Zrywali się przed świtem, by wychodzić na ulicę jeszcze w ciemnościach, zaskakując wojskowych tą nietypową porą demonstracji i unikając w ten sposób potencjalnej pacyfikacji protestu.

Wydarzenia dokumentował portal Mizzima – dziś jedno z nielicznych źródeł informacji o tym, co rzeczywiście dzieje się w dawnej Birmie. Na filmach i zdjęciach opublikowanych przez jego reporterów widać tłum ubranych w białe kitle demonstrantów, w większości trzymających zdjęcia rządzącej de facto do 1 lutego Aung San Suu Kyi. Niczym białe zjawy maszerują oni opustoszałymi ulicami miasta Mandalaj. Opozycyjne portale donoszą, że podobne pochody pojawiły się na ulicach około 20 miast w całym kraju.

Jednak nocami na ulice wychodzą nie tylko medycy. Pojawiają się też grupy tych, którzy próbują upamiętniać ofiary wojskowych interwencji w ostatnich tygodniach – w szczególności krwawych pacyfikacji ulicznych protestów oraz skrytobójstw dokonanych na opozycjonistach, do jakich dochodzi w aresztach i więzieniach. Organizacja Assistance Association for Political Prisoners szacowała 22 lutego, że liczba potwierdzonych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11923

Wydanie: 11923

Zamów abonament