Nocne orzekanie powinno być wyjątkiem
Późnowieczorne godziny to nie czas wychodzenia na salę i sądzenia – twierdzą prawnicy. Są jednak wyjątki, np. dyżury aresztowe.
Coraz częściej mamy do czynienia z wielogodzinnym nocnym procedowaniem przez sądy. Przykład? Ubiegłotygodniowe dwa posiedzenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawie rozpoznania wniosku Prokuratury Krajowej o wyrażenie zgody na zatrzymanie i doprowadzenie sędziego Igora Tulei na przesłuchanie. Są jeszcze inne. Ta sama Izba SN kilka miesięcy temu wyraziła zgodę na uchylenie immunitetu sędzi Beaty Morawiec po godz. 21, po dziesięciu godzinach obrad....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta