Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stanąłem po stronie światła

29 maja 2021 | Plus Minus
źródło: Yulia SHABLOVSKAYA

Aleksander Łukaszenko powiedział mi kilka lat temu, że udusi mnie własnymi rękami, jeżeli go zdradzę. Jeśli ktoś widział jego ogromne ręce, rozumie, dlaczego nie mogę zapomnieć tej rozmowy - mówi Paweł Łatuszka, jeden z liderów białoruskiej opozycyjnej Rady Koordynacyjnej.

Plus Minus: W ostatnią niedzielę na Białorusi uprowadzono samolot pasażerski lecący z Aten do Wilna, podrywając w tym celu nawet myśliwiec. Dlaczego władze użyły aż takich środków, by wsadzić za kraty 26-letniego opozycyjnego dziennikarza Ramana Pratasiewicza?

Aleksander Łukaszenko nigdy nie pogodzi się z krytyką i odmiennym od jego punktem widzenia, a swoją politykę na Białorusi uważa za jedyną słuszną. Poza tym wielokrotnie mówił, że rozliczy wszystkich, którzy wystąpili przeciwko niemu. Z kolei szef KGB generał Iwan Tertel mówił, że historia Białorusi pokazuje, że funkcjonariusze bezpieczeństwa i MSW znajdą i ukarzą każdego, kto występuje przeciwko państwu. A kilka tygodni temu wiceszef MSW Mikałaj Karpiankou mówił w stacji rządowej, że znajdą każdego, nawet za granicą. Tym samym zadeklarował gotowość do dokonania aktów terroryzmu. Zatrzymując Ramana Pratasiewicza, realizują więc swoje zapowiedzi. Ostatnio wiceszef komisji zagranicznej białoruskiego parlamentu Siarhej Hajdukiewicz nawet apelował, by mnie aresztowano, wsadzono do bagażnika i wywieziono na Białoruś. To wszystko wpisuje się w logikę Łukaszenki, który osobiście grozi swoim oponentom i te groźby spełnia.

W odpowiedzi na to Unia Europejska zamknęła niebo dla państwowych białoruskich linii lotniczych. Zapowiedziano kolejne personalne sankcje. Mówi się o sankcjach gospodarczych,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11974

Wydanie: 11974

Zamów abonament