Pomarańcze pod cerkwiami
Podobno statystyka nie kłamie. Może, ale prawdy też nie powie. No bo jeśli wierzyć statystykom, to Winnica Nowicka wcale nie jest najwyżej położoną winnicą w Polsce. To pewnie prawda, tylko że najwyższa to gdzieś na Dolnym Śląsku, a tam, wiadomo, ciągle upały. W zasadzie mogliby banany uprawiać, ale upierają się przy burakach.
Za to Beskid Niski to dzicz i tajga, Syberia po prostu, ale zapaleńcy udowadniają, że nie ma rzeczy niemożliwych i zakładają na tych 500 metrach z okładem winnicę. Widok zatyka dech w piersiach nie tylko dlatego, że tam ładnie, ale dlatego właśnie, że to ostatnie miejsce, w którym spodziewalibyśmy się winnicy. Łatwiej tam nadal o niedźwiedzia niż o winiarza, o rysia niż o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta