Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tym, którzy pomogli

29 maja 2021 | Plus Minus | Marek Kozubal
„Czasem do dzisiaj niektórzy uważają, że nie jest dobrze pamiętać o pewnych zdarzeniach sprzed dziesięcioleci. Ale jednak są ludzie, który mają odwagę tę pamięć przechowywać i dawać świadectwo” – powiedział prezydent Andrzej Duda, wręczając pierwsze medale Virtus et Fraternitas na gali w Teatrze Polskim w Warszawie 19 czerwca 2019 r.
źródło: PatMic
„Czasem do dzisiaj niektórzy uważają, że nie jest dobrze pamiętać o pewnych zdarzeniach sprzed dziesięcioleci. Ale jednak są ludzie, który mają odwagę tę pamięć przechowywać i dawać świadectwo” – powiedział prezydent Andrzej Duda, wręczając pierwsze medale Virtus et Fraternitas na gali w Teatrze Polskim w Warszawie 19 czerwca 2019 r.

W przyszłym tygodniu poznamy nazwiska osób odznaczonych medalem Virtus et Fraternitas. Uhonorowani zostaną ci, którzy w czasie wojny pomagali obywatelom polskim, a także pielęgnowali pamięć o tragicznie zmarłych.

Medal Virtus et Fraternitas przyznawany jest tym, którzy w okresie dwóch totalitaryzmów: sowieckiego i niemieckiego, pomagali Polakom lub pielęgnowali pamięć o naszych rodakach. Kandydatów może zgłosić każdy, po zweryfikowaniu podanej historii przez badaczy Instytutu Pileckiego kandydatura jest opiniowana przez Radę Pamięci, następnie dyrektor instytutu zgłasza ją prezydentowi RP.

W jaki sposób Instytut Pileckiego dokumentuje przypadki udzielania pomocy Polakom w czasie wojny? – Każda badana przez nas historia musi zostać gruntowanie przeanalizowana. Przede wszystkim musimy zweryfikować informację, czy fakt ratowania rzeczywiście miał miejsce. Niezbędne jest też dotarcie do danych osobowych potencjalnego kandydata. Często wymaga to wiele wysiłku, ponieważ dane zawarte w różnych publikacjach bądź zgłoszeniach z zewnątrz są niepełne, a przebieg zdarzeń nie zawsze jest dobrze udokumentowany – opisuje Anna Łozińska z Instytutu Pileckiego. I dodaje, że praca nad poszczególnymi kandydaturami wymaga przeprowadzenia szerokiej kwerendy w archiwach i różnych instytucjach zarówno w Polsce, jak i za granicą.

– Niezbędne jest też dotarcie do relacji osób uratowanych lub ich potomków, którzy poświadczą, że taki heroiczny czyn miał miejsce. Kluczowe jest również zidentyfikowanie osoby ratującej i dotarcie do jej rodziny, co zazwyczaj wiąże się z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11974

Wydanie: 11974

Zamów abonament