Bomba spuszczona na Cannes
Anarchistyczny „Tytan" Francuzki Julii Ducournau najpierw zszokował widzów, a potem podbił jury i zdobył Złotą Palmę.
To bardzo odważny werdykt. Spike Lee w czasie gali kończącej festiwal canneński nieustannie się mylił (niechcący na początku ceremonii ujawnił laureata Złotej Palmy!), ale jako juror stanął na wysokości zadania. Nagrodził „Tytana" 37-letniej Francuzki Julii Ducournau – anarchistyczną, wywrotową historię, wielki krzyk o budowanie świata od nowa.
Film, który spadł jak bomba na Cannes, wzbudził tyle samo oburzenia, co absolutnego zachwytu. To historia dziewczyny, która tańczy na rurze w klubie ze strip-tease'em, a potem przeciwstawia się światu, który na to pozwala. Walczy z toksyczną męskością, za brak szacunku jest w stanie zabić, a prawdziwą rozkosz przeżywa w kontakcie z samochodami. Kompletny odlot, ale w jakim stylu!
– Tą nagrodą jurorzy udowodnili, że można w filmach pokazać również inny świat. Dziękuję, że chcieliście dostrzec różnorodność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta