Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Emigracyjna Bereza

21 sierpnia 2021 | Plus Minus | Krzysztof Tarka

Po wrześniu 1939 r. sanacyjni dygnitarze byli eliminowani z wojska i życia publicznego. Nie szczędzono im przy tym upokorzeń czy złośliwych komentarzy. Gen. Władysław Sikorski nawet nie ukrywał politycznych powodów utworzenia specjalnego obozu dla oficerów, do którego mieli trafić ci, „którzy robią intrygi" oraz „siali ferment i niepokój w wojsku".

Klęska we wrześniu 1939 r. oraz internowanie władz RP na terytorium Rumunii otworzyły przedstawicielom przedwojennej opozycji drogę do władzy. Wspierani przez Francję utworzyli nad Sekwaną nowy ośrodek rządowy z gen. Władysławem Sikorskim na czele, który objął stanowiska premiera i naczelnego wodza oraz ministra spraw wewnętrznych, spraw wojskowych i sprawiedliwości. Od razu zabrał się też do odsuwania od wpływów możliwie największej liczby przedstawicieli poprzedniego reżimu. Sanacyjni dygnitarze byli eliminowani z wojska i życia publicznego. Nie szczędzono im przy tym upokorzeń czy złośliwych komentarzy. Nie bez znaczenia były poczucie krzywdy i niechęć do ludzi, którzy – zdaniem Sikorskiego – przyczynili się do jego przymusowej bezczynności po zamachu majowym. Na taką postawę szefa rządu wpływali też jego najbliżsi współpracownicy. Zdecydowanymi zwolennikami politycznych czystek i rozliczeń personalnych z ekipą sanacyjną byli w szczególności „szara eminencja" tych lat ludowiec prof. Stanisław Kot oraz generałowie Józef Haller i Ignacy Modelski. Walkę z sanacją wykorzystywali do zemsty i odegrania się na znienawidzonych przeciwnikach.

W takiej atmosferze w końcu listopada 1939 r. w Cerizay, niewielkiej miejscowości w zachodniej Francji, z rozkazu gen. Sikorskiego utworzono Ośrodek Zborny Rezerwy Oficerów, będący faktycznie miejscem odosobnienia dla „nieprawomyślnych" i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12045

Wydanie: 12045

Zamów abonament