Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wybory, na których nie ma wyboru

20 września 2021 | Świat | Andrzej Łomanowski
autor zdjęcia: Olga Maltseva
źródło: AFP

Trzydniowe głosowanie wygrała oczywiście putinowska Jedna Rosja. Wybory do Dumy rozciągnięto tak w czasie, by ukryć fałszerstwa. Ale od razu było je widać.

Pierwsze dwa dni można było głosować elektronicznie i w domu (komisje dostarczały urny osobom, które nie mogą się poruszać). Mimo że obie procedury dotyczyły mniejszości wyborców, to na Kaukazie Północnym i w Tuwie (rodzinnym kraju ministra obrony Siergieja Szojgu) frekwencja wyniosła ponad 70 proc. Gdy w niedzielę zaczęło się normalne głosowanie, od razu pojawiły się informacje o dosypywaniu głosów, wyrzucaniu obserwatorów etc. Najwięcej nadużyć było w dużych miastach, w tym Petersburgu (na zdjęciu).

Wydanie: 12070

Wydanie: 12070

Spis treści
Zamów abonament