Kryzys gazowy w Europie: ceny paliwa biją rekordy
Kontynentowi strach zajrzał w oczy. Dystrybutorzy przepisują taryfy, a przemysł rozważa przestoje w produkcji. Polska jest tu w relatywnie niezłej sytuacji, choć i nas czekają zapewne kolejne podwyżki.
Wygłoszone podczas piątkowej konferencji prasowej online komentarze szefa Gazpromu Aleksieja Millera na temat sytuacji na europejskim rynku gazu nie pozostawiają wątpliwości: mamy kryzys. – Obecny stan magazynów gazu w Europie jest niższy od normalnych poziomów o 22,9 mld m sześc. – szacował Rosjanin. – Europa wejdzie w sezon jesienno-zimowy z dużymi ubytkami zapasów. To oczywiste, że taka sytuacja ma wpływ na ceny, i widzimy, że przekraczają one w Europie wszelkie możliwe poziomy. To możliwe, że pobiją nawet te rekordy, które już zdążyły ustanowić – dodał.
Miller upatruje przyczyn tej sytuacji w raptownym wzroście popytu na błękitne paliwo. Miałby to być efekt transformacji energetycznej, która pełną parą rusza właśnie na naszym kontynencie: w jej ramach producenci energii przestawiają się gwałtownie z węglowych źródeł energii na gazowe. Błękitne paliwo – choć emisyjne – jest jednak czystsze niż węgiel, co pozwala szybko redukować emisje CO2 bez konieczności nagłego przejścia na OZE.
Ale proces ten powoduje też gwałtowny wzrost popytu i topnienie zapasów w magazynach. Zapasów, które i tak nie były na najwyższych poziomach po poprzednich, stosunkowo ciepłych, sezonach grzewczych. W normalnych okolicznościach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta