Ciekawe, że twórcy wracają do czasów PRL
Rocznicowy pokaz „Zezowatego szczęścia" Munka otworzy dziś Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Film o konformizmie jest przeraźliwie aktualny.
Po ubiegłorocznej online'owej edycji w tym roku filmowcy znów spotykają się w Gdyni. Producenci zgłosili przeszło 100 tytułów: ponad 40 fabuł, 88 filmów krótkich i pięć obrazów mikrobudżetowych. O Złote Lwy będzie walczyć 16 tytułów.
– Staram się budować szeroką reprezentację polskiego kina – mówi Tomasz Kolankiewicz, dyrektor artystyczny festiwalu.
Bez Smarzowskiego
W konkursie głównym znalazły się filmy artystyczne, jak choćby „Wszystkie nasze strachy" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta o wiejskim rzeźbiarzu – głęboko wierzącym katoliku, a jednocześnie geju upominającym się prawa osób nieheteronormatywnych, „Przejście" Doroty Lamparskiej – opowieść o samobójczyni, której duch nie może wciąż przejść na drugą stronę i, niewidoczny dla żyjących, odwiedza bliskich, czy wreszcie ekranizacja książki Doroty Masłowskiej „Inni ludzie" Aleksandry Terpińskiej, z Jackiem Belerem, Sonią Bohosiewicz i Magdaleną Koleśnik. Widzowie obejrzą też mocne dramaty społeczne, jak „Żeby nie było śladów" Jana Matuszyńskiego o zabójstwie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta