Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z wizytą w sądzie i u lekarza jest podobnie

28 września 2021 | Rzecz o prawie | Jarosław Gwizdak

Tak jak rozprawy, zabiegi u specjalistów spóźniają się i nawet czasem „spadają".

 

Staram się z każdej wizyty w lekarskim gabinecie wynieść coś dla siebie. Oczywiście nie okradam z niczego lekarzy ani medycznego personelu. Obserwując sposób, w jaki pracują, a zwłaszcza się komunikują, wyciągam wnioski i myślę o kolejnych rekomendacjach dla wymiaru sprawiedliwości.

Rutynowa wizyta u okulisty. Kiedy byłem tu ostatni raz, w lutym 2021 r., pani doktor powiedziała, że mam się pojawić jesienią. Oczywiście jesiennej wizyty nie można było umówić w lutym. Powiedzmy, że wizyta została odroczona z „terminem z urzędu".

Można nawet powiedzieć, używając instytucji znanej z sądowej procedury, że kwestię kolejnej wizyty zawieszono na wspólny wniosek stron. Na jesienne wizyty można było się umawiać dopiero od marca – wtedy postępowanie podjęto.

W marcu udało się wyznaczyć kolejny termin. A nawet trzy posiedzenia. Dwa razy miałem stawić się na badania, a tydzień po ostatnim – spotkać się na wizycie u prowadzącej mnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12077

Wydanie: 12077

Spis treści
Zamów abonament