Najważniejsza jest asymilacja

źródło: materiały prasowe

W Polsce jest coraz więcej cudzoziemców, ale ilość urzędników nie zwiększa się proporcjonalnie. Tę lukę wypełniają prawnicy imigracyjni – mówi Piotr Sawicki, adwokat, wspólnik zarządzający Kancelarii Adwokackiej Sawicki i Wspólnicy.

Kancelarie specjalizujące się w prawie migracyjnym to nowość na polskim rynku?

Obcokrajowcy, którzy chcą zalegalizować pobyt w Polsce, otworzyć tu działalność gospodarczą, zarejestrować spółkę lub nabyć nieruchomość, potrzebują prawników, obsługi księgowej, usług związanych z nieruchomościami i doradców. Jeszcze dziesięć lat temu sprawy legalizacji pobytu i pracy można było załatwić samodzielnie w urzędzie. Wystarczyło znać język polski w stopniu komunikatywnym oraz kilka podstawowych zasad. Dziś w Polsce jest znacznie więcej cudzoziemców, a ilość urzędników nie wzrosła proporcjonalnie. Zainteresowanym nie ma kto pomóc. Nie chodzi tylko o osoby z zagranicy, ale także ich potencjalnych pracodawców. Dodatkowo, przepisów regulujących zasady pobytu i pracy cudzoziemców jest coraz więcej, ciągle się zmieniają, co sprawia problem nawet zawodowym prawnikom. W naszym zespole zatrudniamy cudzoziemców, którzy w Polsce studiują, ukończyli edukację albo odbywają aplikację adwokacką. Prawo migracyjne dotyczy ich samych, więc doskonale znają problemy naszych klientów. W dodatku kontakt w języku ojczystym ułatwia porozumiewanie się, dzięki czemu nasze doradztwo jest dużo efektywniejsze. Dziś w każdej dużej, uznanej kancelarii obsługującej firmy i korporacje z całego świata jest mniejszy lub większy dział obsługujący...