Czy w sądach może zaistnieć mobbing?

Nie będzie przemocą psychiczną krytyczna uwaga sędziego o braku zwrotki w aktach sprawy.

Stosunki między pracownikami sądów różnią się nieco od tych w zwykłych firmach. Wynika to z faktu, że w sądach spotykają się pracownicy o bardzo różnym statusie, kulturze i wykształceniu. Dlatego tak istotne są działania prewencyjne mające zapobiegać zjawisku mobbingu.

Pojęcie mobbingu obrasta różnego rodzaju mitami i wyobrażeniami pracowników. Generalnie jest ono nadużywane, dlatego warto na wstępie sięgnąć do przepisów. Definicję mobbingu zawiera art. 943 § 2 kodeksu pracy, w myśl którego mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko niemu, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu, zaniżającym ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie, izolowanie go od współpracowników lub wyeliminowanie z zespołu. Jest to więc definicja dość ogólna i rozbudowana.

Podkreślić jednak trzeba, że wszystkie przesłanki mobbingu muszą być spełnione łącznie, a więc jednocześnie uporczywe i długotrwałe oraz polegać na nękaniu lub zastraszaniu pracownika oraz wywoływać u niego określone skutki.

Trzeba podkreślić, że opisane działania muszą się cechować złą wolą ich sprawcy. Uporczywość oznacza rozciągnięte w czasie, stale powtarzane i nieuchronne (z punktu widzenia ofiary) zachowania. Natomiast nękanie, o którym mowa w art. 943 § 2 kodeksu...