W obronie normalności
Spór na sejmowej sali to co innego niż wspólne picie kawy.
Wiem – to jest trochę nienormalne... no dobrze: to jest mocno nienormalne, że echa polityczne i medialne imprezy jednego z dziennikarzy brzmią już drugi tydzień. A ja właśnie o tym za chwilę napiszę. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że ta nieco żenująca aferka wybiła jednak problem znacznie poważniejszy niż mogłoby się wydawać: kwestię wzajemnych relacji w życiu publicznym.
Kiedy ukazały się zdjęcia z imprezy, duża część politycznych kibiców z obu stron – bardziej akurat ze strony opozycyjnej, ale w trochę tylko innych okolicznościach mogłoby być odwrotnie – wzburzyła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta