Niska cena unijnych miliardów
Bruksela była gotowa zaakceptować polski plan odbudowy. PiS jednak przeszarżował. Ignorując wyroki TSUE, postawił Komisję Europejską w sytuacji bez wyjścia.
Kłopoty z unijnymi funduszami Polska zafundowała sobie sama. Nie jest tak – wbrew temu, co zdaje się sugerować Zbigniew Ziobro i jego poplecznicy – że ktoś się w Brukseli na rząd PiS uwziął. Owszem, ma on wielu krytyków, ale akurat Komisja Europejska od początku była zainteresowana szybką wypłatą pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy po pandemii. Bo im lepiej wydane pieniądze, im szybszy wzrost gospodarczy w największych i najbardziej obdarowanych państwach UE, tym większy splendor dla KE: że dobrze wymyślony program i odpowiednio przedyskutowany z państwami członkowskimi. Negocjacje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta