Gazprom używa gazu jako broni
Rosjanie manipulują podażą gazu na rynku UE, wykorzystując kryzys energetyczny do swoich celów. Nord Stream 2, który zdaniem Rosjan ma rozwiązać problem, może go tylko pogłębić.
Kryzysy gazowe z 2006 i 2009 r. wywołane przez Gazprom ograniczeniem dostaw gazu do Europy przez Ukrainę skończyły się pożądaną poprawą bezpieczeństwa energetycznego na terenie Unii Europejskiej poprzez równoległe procesy tworzenia regulacji oraz infrastruktury, które razem dają większą odporność na działania monopolisty, którym bez wątpienia jest rosyjski Gazprom. Dostarcza już 41 proc. gazu Unii Europejskiej, a jego wpływy regionalne są jeszcze większe, z częścią krajów, które czerpią całe zapotrzebowanie z tego źródła. Sytuację poprawiają regulacje, jak rozporządzenie o bezpieczeństwie dostaw tworzące mechanizmy dzielenia się zapasami gazu w razie kryzysu, oraz infrastruktura, jak połączenia gazowe powstające w całej Europie oraz punkty wejścia, wśród których można wymienić gotowy terminal LNG w Świnoujściu czy budowany gazociąg z Norwegii o nazwie Baltic Pipe.
Kryzys surowcowy
Zjawisko obserwowane na rynku gazu w Europie jesienią 2021 r. można już nazwać kryzysem. Ceny gazu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta