Wysoka inflacja będzie skłaniała do lokowania pieniędzy w mieszkania
W związku z brakiem innych instrumentów dużo osób kupuje lokale, by chronić wartość oszczędności – mówi Marcin Jański, dyrektor działu mieszkaniowego i inwestycji alternatywnych w CBRE Polska.
Czekamy na wyniki sprzedaży mieszkań w III kwartale, na razie mamy raporty spółek notowanych na giełdzie i Catalyst, a te wskazują na spadek sprzedaży większości firm po szczytach odnotowanych w I i II kwartale. Z jednej strony wiemy o kłopotach z podażą, z drugiej zastanawiamy się, kiedy popyt zacznie się zmniejszać – bo może np. robi się tak drogo, że część klientów wypada po prostu z rynku. Jaka jest pana opinia?
Rzeczywiście, w III kwartale mieliśmy spadek sprzedaży kwartał do kwartału, ale rok do roku to był wzrost o ponad 20 proc. Ponadto wyniki deweloperów istotnie się różnią, bo Robyg miał rok do roku wzrost o 136 proc., a Ronson spadek o 31 proc. Ta pierwsza spółka ma po prostu bardzo duży bank ziemi i najłatwiej jej sterować ofertą. Dzisiaj największym problemem rynku nie jest popyt – bo ten jest silny, tylko mała dostępność gruntów pod zabudowę i długotrwałe procedury administracyjne. Kto ma duży bank, może szybko reagować. Oferta mieszkań sukcesywnie spada. W Warszawie dziś to około 5 tys. mieszkań, podczas gdy trzy lata temu praktycznie dwukrotnie więcej przy niższej sprzedaży.
Od dawna obserwujemy trend rosnących cen przy wysokiej sprzedaży, a im dłużej to trwa, tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta