Energia ma być zielona, ale także rynkowa
Unia Europejska nie odejdzie od ambitnych planów klimatycznych. Rozpoczęty w czwartek szczyt unijnych przywódców potwierdza zielony kurs Europy.
Rosnące od miesięcy ceny energii stają się poważną przeszkodą na drodze do szybkiego ożywienia gospodarczego, a lada moment mogą też być przyczyną niepokojów społecznych. W czwartek wieczorem przywódcy 27 państw UE zebrali się w Brukseli, żeby zastanowić się, jak można wspólnie reagować na tę sytuację. Nikt nie chce odchodzenia od zielonej agendy, choć niektórzy – jak Polska – sugerują zmiany w zaproponowanym przez Komisję Europejską pakiecie Fit for 55.
Inwestycje w OZE
– Rosnące gwałtownie ceny energii są bardzo groźne dla ludzi i przedsiębiorców – powiedział Mateusz Morawiecki, wchodząc na salę obrad. Według niego są dwie podstawowe przyczyny, przed którymi Polska dawno ostrzegała. – Polityka gazowego szantażu Gazpromu i Rosji, tym bardziej możliwa, im szybciej ruszy Nord Stream 2. Jeszcze bardziej będziemy zależni od Rosji. Druga przyczyna to spekulacje w handlu emisjami CO2 – wskazał polski premier.
Wcześniej Polska przesłała do unijnych instytucji swoje przemyślenia na ten temat i wskazała na konieczność zmian w pakiecie Fit for 55. Co ważne, rząd nie kwestionuje samego celu klimatycznego, na który sam wcześniej się zgodził, czyli redukcji emisji CO2...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta