To stulecie takiej inflacji jeszcze nie widziało
Pomimo tarczy antyinflacyjnej i przeceny ropy naftowej, które zatrzymają inflację w okolicy 8 proc., RPP będzie musiała kontynuować cykl podwyżek stóp procentowych. Najbliższa już za tydzień.
Takiej inflacji jak w listopadzie w XXI wieku jeszcze w Polsce nie było. Jak oszacował wstępnie GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł o 7,7 proc. rok do roku, najbardziej od grudnia 2000 r., po zwyżce o 6,8 proc. w październiku. Wynik ten przebił nawet skrajne prognozy ekonomistów.
Niespodzianką okazały się również dane dotyczące wzrostu aktywności w polskiej gospodarce. W tej sytuacji Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie uzna, że stopy procentowe należy nadal podnosić pomimo ryzyka, że nowy wariant koronawirusa schłodzi koniunkturę.
Kolejna niespodzianka
Ankietowani przez nas ekonomiści przeciętnie szacowali, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) – główna miara inflacji w Polsce – wzrósł w listopadzie o 7,4 proc. rok do roku. Kilka zespołów liczyło się z jego zwyżką o 7,6 proc. rok do roku.
To już piąty miesiąc z rzędu, gdy inflacja nie podporządkowała się prognozom. Te pomyłki nie dziwią, biorąc pod uwagę to, że inflacja przyspiesza nadzwyczaj szybko. W listopadzie była ona o 0,9 pkt. proc. wyższa niż w październiku, gdy z kolei była o 0,9 pkt. proc. wyższa niż we wrześniu. Wcześniej do takiej lub większej zmiany doszło od 2000 r. tylko siedem razy (najbardziej, o 1,2 pkt. proc., inflacja przyspieszyła w maju 2004 r.)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta