Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy obecnemu prezesowi NBP niepotrzebna jest przyszła RPP

03 grudnia 2021 | Ekonomia i rynek | Andrzej Wojtyna

Zamiast niezależnego konstytucyjnego organu o kluczowym znaczeniu dla prowadzenia dobrej polityki pieniężnej, szczególnie w obecnej niepewnej sytuacji, Rada może stać się zwykłą atrapą, na którą szkoda będzie pieniędzy podatników.

Jedynym przekonującym, po części merytorycznym uzasadnieniem ubiegania się prezesa NBP Adama Glapińskiego o drugą kadencję mogłaby być chęć zrehabilitowania się za błędy z pierwszej. Nie jest to jednak motyw, którym się on kieruje, o czym świadczy jego aktywność. Zamiast wykorzystania prawdopodobnie ostatniej szansy, by odwrócić szybki spadek reputacji NBP, prezes brnie w kolejne błędy i zaostrza retorykę „oblężonej twierdzy". Przyjrzyjmy się dwóm posunięciom NBP pod jego przywództwem: 1. wydanemu przez Departament Komunikacji oświadczeniu „Komunikacja NBP w obronie niezależności polskiego banku centralnego"; 2. uchwale RPP z 3 listopada b.r. ograniczającej udział jej członków w wydarzeniach relacjonowanych publicznie oraz zakres udostępnianych im informacji z NBP.

Czym jest odwaga

Ducha pierwszego dokumentu najlepiej oddaje fragment: „(...) Zapomina się jednak o tym, że w czasach zawirowań, ataków czy wojny to pracownicy banku centralnego należą do najodważniejszych urzędników walczących o przetrwanie państwowości i niepodległości", co znaczy, że autorzy próbują postawić znak równości między walką urzędników o niezależność banku centralnego z wojną w obronie państwowości. Pomijając wchodzenie w rolę sił zbrojnych, komunikat rzuca światło na nowatorski sposób rozumienia niezależności banku centralnego....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12132

Wydanie: 12132

Spis treści

Reklama

Zamów abonament