Sędzia pokoju najgorzej wykształcony na sali rozpraw
Osoby z niewielkim doświadczeniem będą rozpatrywały trudne sprawy karne i cywilne.
W Sejmie odbyło się w czwartek pierwsze czytanie trzech projektów ustaw związanych z wprowadzeniem sądów pokoju – autorstwa prezydenta oraz projekty poselskie PSL i Lewicy.
Niskie wymagania
Na tym najniższym szczeblu sądownictwa powszechnego miałyby być załatwiane sprawy o wykroczenia oraz drobne cywilne, np. o alimenty czy karne, np. za jazdę pod wpływem alkoholu czy ucieczkę przed policyjnym pościgiem. Sędzia pokoju mógłby wymierzyć nawet karę więzienia – do trzech lat. Przeciwnicy podnoszą, że jeśli propozycje prezydenta wejdą w życie, to za sędziowskim stołem pojawi się osoba najmniej wykształcona na sali rozpraw: pełnomocnicy i prokurator mają ukończoną aplikację i zdany egzamin zawodowy.
– Na zmianach mają zyskać obywatele –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta