Miejsca publiczne są też dla sędziów
Mam prawo mieć poglądy i uczestniczyć w publicznych wydarzeniach. Nie wolno się publicznie fraternizować z politykami – mówi sędzia Waldemar Żurek.
Czy pana udział w urodzinach Komitetu Obrony Demokracji był błędem?
Gdybym znał pełny scenariusz imprezy, może bym podjął inną decyzję. Wiedziałem tylko, że będzie panel z politykami – i było jasne, że nie wezmę w nim udziału. Tak układano scenariusz, byśmy nie musieli. Jak to na urodzinach – gdy nie lubimy cioci Kazi, to się staramy wyjść, gdy ona przyjdzie, albo przynajmniej daleko od niej siedzieć.
A sam udział w imprezie?
Wiem, czym jest KOD. To oni pierwsi stanęli w obronie praworządności, najpierw jako obywatele. Organizować zaczęli się potem.
Mógł pan po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta