Sprzątaczka z Nowogrodzkiej
Komedie w Polsce jakoś się nie udają. Zwłaszcza od kiedy Juliusz Machulski stracił poczucie humoru, a Olaf Lubaszenko przestał robić filmy. Na szczęście zostaje nam kabaret. I polska rzeczywistość, która jest kabaretem podszyta.
Dosłownie kilka dni temu w Teatrzyku Gędźba zdarzyło mi się obejrzeć skecz o sprzątaczce z Filharmonii Narodowej, która zna wszystkie tajniki konkursów chopinowskich. A kilkanaście godzin później do sieci trafiły filmiki z prawdziwą sprzątaczką. Tyle że z Nowogrodzkiej. Sam już nie wiem, które były śmieszniejsze. Bo pani dbająca o czystość w warszawskiej siedzibie Prawa i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta