Brak wiedzy nie uwolni wieceprezesa od długu
Członek zarządu spółki kapitałowej może ograniczyć swoje kompetencje w kierowaniu spółką. Nie może jednak ograniczyć swojej odpowiedzialności podatkowej wynikającej z nieregulowania przez spółkę wymagalnych zobowiązań.
Zarządzanie spółką to zazwyczaj dość intratne zajęcie, ale jednocześnie wiąże się też z dużą odpowiedzialnością, zwłaszcza jeśli chodzi o podatki. Członek zarządu może wprawdzie podejmować pewne kroki, żeby ograniczyć ryzyko z tym związane, jednak podatkowo i tak na niewiele się to zda. Potwierdza to wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 14 grudnia 2021 r. (III FSK 214/21).
W sprawa dotyczyła zaległości spółki z o.o. za pobrane, ale niewpłacone zaliczki na PIT. A gdy egzekucja długu z majątku spółki okazała się bezskuteczna, fiskus przeniósł odpowiedzialność za dług m.in. na wieceprezesa spółki. Urzędnicy podkreślili, że mężczyzna pełnił funkcję członka zarządu spółki w okresie, kiedy powstało zobowiązanie. Postępowanie egzekucyjne prowadzone wobec spółki było bezskuteczne, a wieceprezes nie bez swojej winy nie zgłosił wniosku o ogłoszenie jej upadłości.
Nie było wniosku o upadłość
Mężczyzna w odwołaniu zarzucał fiskusowi liczne błędy, zwłaszcza w prowadzeniu postępowania dowodowego, których przeprowadzenie mogło ujawnić majątek spółki. Jego zdaniem spółka posiadała majątek w okresie sprawowania przez niego funkcji członka zarządu, a postępowanie egzekucyjne wobec niej było przeprowadzone nierzetelnie i nie powinno być umorzone.
Ta argumentacja nie przekonała jednak fiskusa. Urzędnicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta