Straszne słowo „tsunami”
Fala była mniejsza, niż się obawiano. Ucierpiały wyspy, obok których wybuchł wulkan. Dopiero poznajemy skalę zniszczeń.
Królestwo Tonga leży na południowym Pacyfiku. Prawie 170 wysp i niewiele ponad 100 tys. mieszkańców. Kraj biedny i osamotniony, do Nowej Zelandii jest stąd 2300 km, na amerykańskie Hawaje 5000 km, do Chile prawie 10 tys. km.
Wszystkie te odległe kraje zareagowały z niepokojem, gdy w sobotę w odległości ledwie 65 km od stolicy królestwa Nuku'alofa wybuchł podwodny wulkan o długiej nazwie Hunga Tonga Hunga Ha'apai. Ruszyła fala oceaniczna i w mediach na całym świecie pojawiło się złowieszcze słowo „tsunami". Obawiano się, że uderzy ono w nadoceaniczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta