Aleksander Hall: Obrotowe PSL? To już nieaktualne

autor zdjęcia: Karolina Misztal

źródło: reporter

W Koalicji Polskiej zawiązanej przez PSL, pod przewodnictwem Władysława Kosiniaka-Kamysza (z prawej), znaleźli się nieliczni konserwatyści, z Markiem Biernackim (w środku) na czele i mała partia Europejskich Demokratów. Przyjęcie partii Pawła Kukiza (z lewej) było wyjściem awaryjnym, aby zapewnić przekroczenie progu wyborczego. Ten cel został osiągnięty, ale współpraca PSL z Kukizem okazała się niemożliwa w dłuższej perspektywie. Na zdjęciu: konferencja liderów w Gdańsku, 20 września 2019 r.

źródło: materiały prasowe

Nasz system polityczny potrzebuje wzmocnienia pozycji PSL, który zachowując wierność tradycji ruchu ludowego, stałby się partią chrześcijańsko-demokratyczną, i ukształtowania się w ramach Koalicji Polskiej silnego ośrodka, w którym zgromadzą się konserwatyści.

Co pewien czas na polskiej scenie politycznej pojawia się ugrupowanie, które deklaruje wydanie walki systemowi politycznemu III Rzeczypospolitej, formułując najcięższe oskarżenia przeciwko siłom politycznym sprawującym władzę, ale także przeciwko głównym partiom opozycji. Pierwszą taką siłą była Samoobrona Andrzeja Leppera. Powstała w 1992 roku, do Sejmu weszła dopiero w 2001 roku, a po zwycięstwie wyborczym PiS w 2005 roku przez pewien czas – wraz z Ligą Polskich Rodzin – była koalicjantem partii Jarosława Kaczyńskiego, co skończyło się polityczną katastrofą z walnym udziałem służb specjalnych. Partia Leppera wyrażała lewicowy, plebejski populizm. Przestała być znaczącą siłą polityczną po wyborach parlamentarnych w 2007 roku.

Pospolite ruszenie Pawła Kukiza

Walkę z systemem deklarował też Paweł Kukiz, który na fali swojego bardzo dobrego wyniku w wyborach prezydenckich w 2015 roku (21 proc. głosów) wprowadził do Sejmu firmowane przez siebie ugrupowanie ze znacznie już słabszym wynikiem (8,8 proc.), co przyniosło mu trzecie miejsce.

Kukiz to przeciwnik systemu występujący raczej z prawicowych pozycji. W kampanii politycznej przekonał wielu wyborców swym autentyzmem i pasją. Było oczywiste, że wierzy w to, co mówi. Krytykował zawłaszczanie państwa przez dwie dominujące partie, ale recepta, jaką proponował, aby zmienić system – wprowadzając większościowy...