ThyssenKrupp chce sprzedać największą stocznię niemiecką
Koncern musi w tym roku przekuć straty w miliardowy zysk. I znaleźć wielkie pieniądze na przestawienie się na czystą energię.
Kilońska stocznia to perła w koronie niemieckiego przemysłu stoczniowego. Tu powstają nowoczesne łodzie podwodne. Zamówienia składają kraje takie jak Izrael, Egipt, ale też niemiecka Bundeswehra. Izrael, który zainwestuje 3 mld euro w sprzęt dla marynarki wojennej, zlecił w styczniu kilońskiej stoczni budowę łodzi podwodnej. W czerwcu ub.r. firma podpisała już kontrakt z Bundeswehrą na łodzie podwodne za 2,8 mld euro. Zaś w marcu 2021 r. Norwegowie zakontraktowali cztery łodzie.
Sytuacja finansowa tej największej w Niemczech stoczni z trzytysięczną załogą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta