Narodziny europejskiej pulpy politycznej
Odkąd kolonializm i maszyny parowe wyszły z użycia, z archaicznych reliktów XIX w. do dziś w najlepszym stanie przetrwał socjalizm. Jednak sto lat temu przyszłość zachodniego marksizmu również była niepewna – stosownie do rozczarowania Europy tradycyjną lewicą.
Źródłem zapaści socjalizmu była I wojna światowa, lecz nie z powodu prześladowań i nawału represji. Przeciwnie – autorytet większości partii upadł pod ciężarem sukcesu. Wszak przywódcy ruchu nie wypełzli z czynszowych nor robotników i szybów górniczych, ale z burżuazyjnych bawialni i uczelnianych bibliotek – zawsze bliskich politycznego centrum wydarzeń. Dlatego socjalizm prędko wyrósł z antysystemowych katakumb, przystrzygł dziką brodę drwala i nałożył czystą koszulę, żeby perorować z ław parlamentarnych.
Szczególnie od zerwania przyjaźni z anarchistami socjalizm zszedł z barykad na salony, kazał się nazwać socjaldemokracją i używał drobnomieszczańskich środków walki o władzę. Rzadcy ortodoksi sarkali, że to władza zdobywa socjalizm, lecz istotnie – endemicznym środowiskiem frakcji rewolucyjnych zostały peryferia carskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta