Było miło, ale już nie jest
Sezon rozkręcił się na dobre. Najważniejsze wyścigi wygrywają ci sami kolarze, a Michał Kwiatkowski i Rafał Majka spadli do roli pomocników i statystów.
W niedzielę klasyk Amstel Gold Race, kolejny z serii prestiżowych wiosennych wyścigów jednodniowych. W 2015 roku zwyciężył Michał Kwiatkowski, raz był drugi (2017), raz piąty (2014). W trwającym właśnie tygodniowym Wyścigu Dookoła Kraju Basków Kwiatkowski osiem lat temu zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Ale to już miniona epoka. Skończyły się czasy, w których dwaj ambasadorzy polskiego kolarstwa byli liderami swoich drużyn, a w prognozach przed najważniejszymi wyścigami poważne kolarskie magazyny stawiały ich w gronie faworytów.
Tylko jedno zwycięstwo
Kilka lat temu Kwiatkowski był regularnie w pierwszej dziesiątce rankingu UCI, a Majka kilka pozycji za nim. Dziś Kwiatkowski – choć pozostaje najlepszym z Polaków – nie mieści się w pierwszej setce (jest 102.), a Majka zajmuje 120. pozycję.
W ubiegłym roku polski zawodnik odniósł tylko jedno zwycięstwo w wyścigu rangi World Tour – Majka na 15. etapie Vuelta a Espana. Rok wcześniej Kwiatkowski wygrał etap Tour de France. W 2019 roku polski kolarz nie zwyciężył w żadnym wyścigu World Tour. W 2018 roku było takich zwycięstw pięć, a rok wcześniej aż osiem. Oprócz dwójki naszych liderów wygrywali: Maciej Bodnar, Tomasz Marczyński i Przemysław...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta