Zapalniczka
ZAPALNICZKA
"Polak jest jak zapalniczka: benzyny brak, knot się wytarł, kamień zużył, a jednak pali się jak cholera".
Tę zastanawiającą wypowiedź zanotowałem przed laty w jakimś barze-mordowni, kiedy zapalniczki były zupełnie inaczej skonstruowane i zapalały się ze średnią regularnością, co dawało, oczywiście, temat do konwersacji. Idea wiecznie płonącego Polaka też się chyba wytarła, skoro do wyborów staje mniej niż 5O proc. populacji. Polak zapala się od czasu do czasu jak ogień na kominku w letniskowym domku i ma to raczej charakter widowiskowy.
Przypomniałem ten cytat nie po to, by nad tym utyskiwać, lecz by zwrócić uwagę, że w barach rodzą się różne bon moty, czyli powiedzonka o charakterze twórczym, utopione, niestety, w straszliwym pijackim bełkocie, który wypływa wraz z zaduchem źle przewietrzanych wnętrz.
Francuski pisarz Jean-Marie Gourio od lat bada ten folklor, wydając książki pt. "Breves de comptoir", co można by przetłumaczyć jako "Słówka z kontuaru". Jest to lektura znakomita, miejscami tak śmieszna, że bije na głowę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta