Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

U źródeł niedoli

22 listopada 1997 | Plus Minus | WO

U źródeł niedoli

WIKTOR OSIATYńSKI

"Nic tak nie upokarza człowieka, jak odrzucenie, bez względu na to, kto to robi i komu. Dla człowieka spętanego wstydem odrzucenie jest wyrokiem śmierci. Każdy, kto zbudował swą tożsamość na wstydzie, siebie odrzuca. "

JOHN BRADSHAW

Przez ponad dwadzieścia lat, na przemian, pisałem książki i piłem. Myślałem wówczas, że piję, bo mam problemy ze światem zewnętrznym. Kiedy blisko piętnaście lat temu przestałem pić, okazało się, że miałem problemy ze światem zewnętrznym, ponieważ piłem. A piłem, bo w dość wczesnej młodości uzależniłem się od alkoholu, więc pić musiałem.

Po kilku latach, gdy już nie musiałem pić, mogłem sobie postawić pytanie: czemu zostałem alkoholikiem? Pierwsza odpowiedź kierowała mnie ku własnej niedojrzałości emocjonalnej. Nie umiałem sobie radzić z własnymi uczuciami. Alkohol mi w tym pomagał, toteż się od niego uzależniłem.

Później dostrzegłem pokłady lęku, gromadzonego przez całe życie. Strach nie przystoi mężczyźnie, więc się go jeszcze bardziej zlękłem. Schowałem więc go pod przykrywką gierojstwa. A próbujący przebić się do mojej świadomości lęk, maskowałem złością. Czasem on sam się wydobywał ze mnie w postaci smutku lub depresji; te leczyłem alkoholem. Po alkoholu nie bałem się karzącej ręki ojca ani drwin kolegów, nauczycieli ani milicjanta. Po...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1237

Spis treści
Zamów abonament