Poeci specjalnej troski
Poeci specjalnej troski
Czytelników "Plusa Minusa", przyzwyczajonych do rzetelnych tekstów, w niemałe zdumienie musiał wprawić artykuł pana Jerzego Czecha pt. "Poeci specjalnej troski" (nr 43/ 97) . Zdumienie, wywołane przez zawarte tam logiczne niekonsekwencje, dowody (udawanej? ) nieznajomości rzeczy, zaprawione do tego żółcią i złą wolą.
Jerzy Czech bez skrupułów żeruje na nieświadomości czytelników "Plusa Minusa", którzy, jak mi się wydaje, czytają raczej "starszą" literaturę, zaciemniając obraz tej "młodej". Jak to robi? Po pierwsze, wybiera tylko fragmenty wierszy, tak aby łatwiej je było ośmieszyć. To akurat nietrudne, bo tak samo można postąpić z twórczością największych i. .. starszych. Tylko po co?
Po drugie, z wyjątkiem dwóch poetów, wybiera z antologii "Macie swoich poetów" (Lampa i Iskra Boża, Warszawa 1996 r. ) rzeczy drugo- i trzeciorzędne. I znowu: tak też można; też można przedstawiać nieświadomemu niczego obcokrajowcowi literaturę Polski międzywojennej przez pryzmat Rodziewiczówny, Dołęgi-Mostowicza i Żeromskiego, nic nie wspominając o Leśmianie, Witkacym, Gombrowiczu i Schulzu, tylko źle by to świadczyło nie tylko opolskim piśmiennictwie tamtego czasu, ale również o osobie dokonującej takiego wyboru.
Po trzecie, pan Czech...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta