RPP zwalnia kroku przed szczytem
Główna stopa procentowa w Polsce od piątku będzie wynosiła 6,5 proc., najwięcej od 2004 r. Rada Polityki Pieniężnej na czwartkowym posiedzeniu podwyższyła ją o 0,5 pkt proc., najmniej od lutego. Wygląda na to, że obawy przed recesją wzięły górę nad determinacją członków RPP w walce z najwyższą od ćwierćwiecza inflacją.
Ekonomiści przeciętnie oczekiwali, że RPP podwyższy stopę referencyjną NBP o 0,75 pkt proc., tak jak na poprzednich dwóch posiedzeniach. Część z nich argumentowała, że mniejsza zmiana nasili przecenę złotego. RPP mogła jednak uznać, że jego słabość to efekt działania globalnych sił, którym on nie może się przeciwstawiać. Jednocześnie nowe prognozy ekonomistów z NBP sugerują, że polską gospodarkę czeka ostre hamowanie. Dają też nadzieję na to, że pod koniec 2024 r. inflacja wróci do celu banku centralnego (2,5 proc.) i to przy założeniu, że stopy procentowe byłyby ciągle na czerwcowym poziomie. Dlatego lipcowa podwyżka prawdopodobnie jest jedną z ostatnich. —g.s.