Zaufajcie nam, naszą mądrością jest doświadczenie
Wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) Tomasz Majewski o problemach naszych lekkoatletów, ograniczeniach finansowych i konflikcie w sztafecie kobiet.
Czy lekkoatleci w Polsce mają dobrze?
Bardzo dobrze. Szkolenie jest poukładane, organizujemy w kraju zawody najwyższej klasy, co pozwala zarabiać, a warunki treningowe są na wysokim poziomie. Wypadamy dobrze zwłaszcza na tle innych sportów olimpijskich. Godnie jest też, jeśli porównamy się do lekkoatletów z innych krajów. Spójrzmy chociażby na Niemców, gdzie jest mniej pieniędzy i wszyscy jeżdżą na zgrupowania razem. Nasi sportowcy trenują tam, gdzie chcą – w najlepszych miejscach na świecie. Inni nam zazdroszczą. To nie przechwałki, a chcemy, żeby było jeszcze lepiej.
Skoro jest tak wspaniale, to dlaczego kadrowicze narzekają?
Mamy też w kadrze zawodników, którzy nie narzekają, tylko skupiają się na pracy i zdobywają medale. Jako PZLA musimy poruszać się w ramach środków finansowych, którymi dysponujemy. To worek duży, ale nie bez dna. Dając więcej jednemu, musimy komuś zabrać. A nam zależy zarówno na wysokim poziomie szkolenia seniorów, jak i na juniorach oraz popularyzacji dyscypliny.
Przyjechaliście do Eugene z Portland...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta